Pytanka

pytankadomnie@interia.pl

Pytania kierujcie pod e-mail podany powyżej

sobota, 16 listopada 2013

6 dzień wspomagania psychicznie

Dzisiaj mądre my, zaraz po pracy ruszyłyśmy w stronę... bawialni dla dzieci. XD Oczywiście nas nie wpuścili, bo kto by wpuścił takie stare krowy, narażając obiekty na załamanie się? No chyba nikt tak głupi by się nie znalazł :-)
No więc jak nas wyśmiano to poszłyśmy po Naszych kochanych muzyków i po Boba. Gabi oczywiście zadecydowała że pójdziemy na kebaba. Weszliśmy do baru, a tam trwała konkurencja pt. "Kto zje więcej ostrego?" Postanowiliśmy wszyscy wziąć w niej udział, bowiem jedzenie dostawało się za darmo, a dla wygranych był rok darmowych zakupów w kebab-budce i sklepie obok (zajebiaszcze ciuszki są w nim). No więc zasiedliśmy przy stoliku i zanim się spostrzegliśmy, jakiś koleś przyniósł każdemu po jednym, dużym, ostrym kebabie. Pomyślałam "tylko to trzeba zjeść? Ok.", zaraz jak skończyłam myśleć, podszedł do nas ten sam koleś z ostrą papryką w proszku i posypał nam nią kebaby. Zawołał jeszcze "smacznego!" i odszedł od stolika. Znowu pomyślałam "Czego to się w życiu nie jadło..." i powiedziałam "trzy-czter-ry!", po czym wszyscy zabraliśmy się do zjadania kebabów. Po około pół godziny mój, Boba i Ryana talerz był pusty (u niego to chyba sprawka stojącego obok kosza). Gabi, Sara, Ronnie i Jacky popijając wodą już prawie kończyli, a my zawołaliśmy kolesia, który przyniósł nam po papryczce pepperoni i objaśnił że nie możemy w żadnym wypadku jej popić. Moja papryczka chyba troszkę straciła ostrość, bo smakowała jak zwykła papryczka, ale to na moją korzyść. Całą trójka zjedliśmy papryczki, a mój kochany Bob poległ. Dostaliśmy karty na darmowe zakupy. Potem patrzeliśmy na ciężkie zmagania reszty. Okazało się że tylko ja i Ryan zjedliśmy całego kebaba i papryczkę. No cóż, trzeba czasami wykorzystać swoje niepożyteczne zdolności XD-Podoina
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz