Nie mam pojęcia co mnie naszło z tym kurczakiem, (WTF?!) ale Gabi srała w gacie a naszej pięknej listy. Kocham te dwie idiotki, jednak czasem muszę od nich odpocząć. Więc wybrałam się na miasto, po prostu połazić i ponapalać się na ciuchy na które mnie nie stać. Wciągu dalszy miałam wkurwa na Gabi, wiec chciałam się odstresować i w tym momencie zachciało mi się palić. Podeszłam do jakiegoś faceta żeby mi dał jednego papierosa. Wypaliłam szluga z przystojnym panem i poszłam do domu. Gabi spała jak 5-letnie dziecko po ciężkim dniu w przedszkolu. Ema robiła zacną kolacje (2 kanapki z dżemem na łeb -_-) po kolacji dyskretnie weszłyśmy na górę, aby schwytać tableta. W sumie Ema chciała tablet, ja chciałam Jack Daniels'a. Nie mogłam się opanować, Pognałam do kuchni i od razu w oczy rzucił mi się kieliszek w który wlałam pyszne Whiskey. Emka nawet nie zauważyła mojego zniknięcia, jedynie kiedy wróciłam poczuła zapach alkoholu z moich ust. Trzeba opanowywać nie tylko moje, ale nasz pokusy bo inaczej wyczają naszą obecność-Marian
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz