Pytanka

pytankadomnie@interia.pl

Pytania kierujcie pod e-mail podany powyżej

wtorek, 26 marca 2013

Dzień osiemnasty

Wczoraj jak już jest napisane spotkałyśmy się z Julliet. Tylko nie było wspomniane nic o dwóch zdarzeniach.

1.
Po pierwsze rozmawiamy a Marian mówi żebyśmy ją zaprosiły do nas. Julliet to oczywiście usłyszała. Teraz musimy znaleźć sobie dom do którego można ją zaprosić. Ale mamy na to miesiąc czasu. Wytłumaczyłyśmy to tak że właściciel pozwolił nam zapraszać gości tylko po miesiącu mieszkania w jego domu.

2.
Kiedy już wychodziłyśmy, Gabi skierowała się w stronę piwnicy. Na szczęście to uszło uwadze naszej znajomej.

A wracając.

Zamontowałyśmy resztę naszych urządzeń sanitarnych. Julliet nas lubi, mimo iż jesteśmy troszeczkę walnięte. 

Dzisiaj zaraz po obudzeniu z tego że miałyśmy wolne wyszłyśmy z domu na miasto. Pochodziłyśmy po sklepach, każda z nas kupiła sobie coś w tanim sklepie ( na razie na droższy nas nie stać).

Ja kupiłam sobie czarną sukienkę bardzo podobną do tej poniżej:

Marian kupiła sobie torebkę bardzo podobną do tej:

A Gabi kupiła sobie buty. Dosyć dziwne dziwne buty...


Trzeba jeszcze dodać że się w nich wywróciła przynajmniej pięć razy...- Podoina


1 komentarz: