Dzień drugi- Łóżko Andy'ego jest bardzo wygodne. Dzisiaj mamy zamiar troszeczkę uporządkować piwnicę. Jak Andy przyjedzie, to trzeba mieszkać w miarę przyzwoicie, co nie? Poza tym znalazłyśmy pracę. Pracujemy w budce z hot- dogami. Jesteśmy przebrane. Ja jestem musztardą a Marian jest hot-dogiem..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz