Ja i Ema uznałyśmy że mamy gastofazę. Więc jak najdyskretniej udałyśmy się na piętro. W kuchni była wielka czarna lodówka. Ja i Podoina widziałyśmy dwie różne zawartości. Ona jedzenie, Ja dużego Jack Daniels'a. Uznałyśmy że wybierzemy się na zakupy. Tylko malutki problem. NIE MAMY PIENIĘDZY! Jedyna opanowana Emka wpadła no pomysł żeby najpierw przeszukać dom, albo w ostatecznym wypadku wziąć zaliczkę od naszej szefowej. Na razie zarobiłyśmy (na głowę) 17$. Gabi wymyśliła żeby wziąć po 10$ od każdej i utrzymamy sie przez 15 dni. Tylko musimy uważać na moje marzenia związane z pieniędzmi, w sumie każda ma takie marzenia - Marian
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz