No więc troszkę opanowałam te kable. Dowiedziałam się że czerwony kabel wchodzi do czerwonej dziurki, zielony do zielonej itd.
Jak już pobawiłam się kablami, to jak już zapowiedziałam, doczepiłam się do Ryana.
Podsumuje to tak - dobrze że ma ludzi którzy mu zamaskują ślady tej walki ;-P
Zadzwoniłam do tego przystojniaka. Umówiła się ze mną na jutro i raczej oczywiste jest że umówiliśmy się w kawiarni na mieście :-S- Podoina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz