Pytanka

pytankadomnie@interia.pl

Pytania kierujcie pod e-mail podany powyżej

sobota, 23 marca 2013

Dzień piętnasty

Więc dzisiaj już piętnasty dzień. Szukamy jakiś umywalek w gazetkach reklamowych. Gabi zaproponowała taką paskudną różową, ale to było na żarty. Zdecydowałyśmy na razie że kupimy taką najzwyklejszą białą kwadratową. Tylko pojawia się kolejny problem - jak ją zamontujemy, i jeszcze jeden - jak ją niezauważalnie wniesiemy do piwnicy?

A propos prysznica. Tsa... Chyba kupimy jakiś tani brodzik i podłączymy słuchawkę prysznica do rur w których płynie woda. A żeby było chociaż trochę prywatności kupimy parawan w sklepie z takimi rzeczami i go postawimy . Tylko jeszcze została kwestia ścianek w prysznicu. Możliwe że kupimy brodzik i ścianki osobno, bo cały prysznic trudno będzie wnieść.

A wracając do rzeczy które się dzieją.

Juliet ciągle jest w domu. Do pracy teraz trudniej się wychodzi. Stroje zostawiłyśmy w miejscach naszej pracy, bo inaczej byłybyśmy bardzo widoczne. Do tego zostałyśmy oddzielone od kuchni i musimy jeść na mieście (dobrze że mamy zniżki w barze sałatkowym i w pizzeri). No i co dalej? No dobrze że ja i Gabi zabrałyśmy swoje tablety. Musimy mieć kontakt ze światem co nie? Nasze wszystkie ubrania są w piwnicy, wszystkie rzeczy związane z higieną osobistą również. Zostawiłyśmy tam tylko bransoletkę którą Gabi znalazła w mojej walizce. (alko wzięła Marian) - Podoina


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz