Pytanka

pytankadomnie@interia.pl

Pytania kierujcie pod e-mail podany powyżej

piątek, 24 maja 2013

dzień 78 - Czy on jest jakiś nietentego?

Dzisiaj w pracy natknęłam się na NIEGO. Szłam po prostu przez korytarzyk, a tu nagle ON wychodzi zza rogu. Wiedziałam że mnie zauważył. Przez moje ciało przeszedł dreszcz. Bałam się-w sumie nic nowego. Ciągle szłam przed siebie, tak jakbym go w ogóle nie widziała. Jednak ON nie jest taki głupi. Wiedział że GO widziałam i wiedział że próbuje udawać że jednak GO nie zauważyłam.

ON: Nie udawaj, wiem że mnie widzisz. Chyba nie jestem taki tępy...
P: Cześć...
ON: No cześć. Gdzie idziesz?
P: A co cię to obchodzi?d
ON: Pytam gdzie idziesz?!
P: Nie twój interes. Czego chcesz?
ON: CHCE WIEDZIEĆ GDZIE IDZIESZ!
P: A masz jakieś konkretne powody?
ON: Zawsze mam konkretne powody.
P:  Idę na plażę, na plażę. Idę na plaże, na plaże...
ON: A tak na serio?
P: Zmierzam tam gdzie zwykle.
(Mocne uderzenie w twarz)
ON: Teraz mi powiesz gdzie idziesz?
P: A po co ci ta informacja?
ON: Po gówno.
P: Jak chcesz się wysrać to idź. Toaleta jest po prawej. Tylko nie kradnij żyletek.
ON: Takie śmieszne że tarzam się po podłodze...
P: To nie miało być śmieszne. Kilka osób się tnie.
ON: Ciekawe... To gdzie do cholery jasnej idziesz!
P: Na próbę!
ON: To idę z tobą.
P: Nie  trzeba...
ON: Dzisiaj pomagam przy próbie.
P: Boże, zlituj się...
ON: Ogarnij się.
P: Spierdalaj!

Odepchnęłam go i poszłam prosto na próbę. ON po paru minutach doszedł do nas. Jak ja nie cierpię tego typka...-Podoina


Nie wiem czemu wstawiłam toaletę, ale to ma chyba związek z tekstem :-P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz