Godzina 07.00-15.30
Wstałam i uszykowałam się do pracy. Założyłam ubrania które dostałam od byłego chłopaka Mariana (KLIKNIJ TUTAJ JEŚLI NIE WIESZ O CO KAMAN)
,a potem wyszłam z domu do pracy.
W teatrze było tak fajnie, że prawie zemdlałam. Zepsuła nam się klimatyzacja i było tam tak duszno, że nie dało się nic zrobić bez dostania zadyszki. Jednak wszyscy robili to co mieli robić mimo iż można było się udusić.
Godzina 16.00-...
A więc teraz boję się kurcze że ktoś na nas naśle policję...
Było to tak ja i Gabi grałyśmy sobie w chińczyka. Byłam sobie czerwonymi pionkami, a Gabi była żółtymi. Rzuciłam kostką i zauważyłam Marian która wychodziła z łazienki. Miałam szóstkę, więc wyszłam pionkiem. Zauważyłam kontem oka, że Marian podchodzi do drzwi od piwnicy.
Otworzyła je. Kiedy doszło do mnie co ona zrobiła-od razu się podniosłam i pobiegłam pod drzwi. Były otwarte na oścież. Pociągnęłam Marian za bluzkę i szybko, ale bezgłośnie zamknęłam drzwi. Czy Marian i Gabi tak rzadko używają mózgu?-Podoina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz