Według mnie Gabi stanowczo przegięła. Jak można udawać ze się umarło!? Chyba zemszczę się na niej, tak być nie będzie! Nie była na pogrzebie ale dostałam telefon i dowiedziałam się o Gabi. Miałam ochotę wstać i jej wyrwać nogi z dupy, ale miałam złamane żebra. Więc moja kontuzja ją uratowała... brak słów. Zadzwoniłam do Emy żeby nakarmiła Eigtlin, ale ona się boi. Więc wyszłam ze szpitala i dostałam po przyjściu opieprz. Niech Gabi się cieszy ze moje ciało nie jest w stanie jej uderzyć. Wychodzę dopiero za dwa dni, więc na koncert zdążę. - Marian
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz